Kochani wakacje dla większości z nas dobiegły końca, zauważyli to już uczniowe i ich rodzice 🙂
Niektórzy szczęśliwcy jeszcze korzystają z ciepłych i słonecznych dni, ale raczej nie w Polsce… Ale, ale… nie ma przecież co narzekać, gdyż lato w tym roku naprawdę dopisało. Piękne słońce, upały gościły w Polsce przez wiele dni, a temperatura często wskazywała ponad 30 stopni także na jakiś czas uzupełniliśmy poziom witaminy D. Jednak upały spowodowały też, że nasze włosy ucierpiały. Palące słońce, silny wiatr, słona woda, to coś co lubimy latem najbardziej, ale czy nasze włosy również?
Rytuału olejowania.
Znacie ten rytuał? Jeśli nie… to dzisiaj troszeczkę Wam o olejowaniu opowiem!
Jak zwykle... trochę historii
Ajurweda, czyli system medycyny indyjskiej rozwinięty w starożytności zalecała wcieranie dobroczynnego oleju w połączeniu z masażem, który dzięki temu „odżywia, nawilża i wzmacnia cebulki włosów oraz skórę głowy. Poprawia również dopływ krwi do głowy, odpręża mięśnie i włókna nerwowe. Przyczynia się w ten sposób do odświeżenia zarówno umysłu, jak i ciała, rozładowania napięcia, usunięcia zmęczenia oraz polepszenia cery”.
Olejowanie włosów stosowali również Arabowie, Hebrajczycy i Grecy, którzy do tego celu wykorzystywali swoje płynne złoto, czyli oliwę. Macerowali w niej wonne zioła, przyprawy, mirrę i kadzidło i takim olejowym eliksirem namaszczali ciało i włosy, które nie tylko pięknie lśniły ale również pięknie pachniały.
W naszych czasach – za kolebkę olejowania uważa się Indie, gdzie męczący upał i ekstremalne warunki atmosferyczne zmusiły kobiety do poszukiwania takich metod pielęgnacji włosów, które zapewnią stałą i silną ochronę. Zadanie to po części spełniało sari, tradycyjna część garderoby zakładana przez Hinduski na ramiona, którą można było okryć również włosy. Niestety temperatura powodowała nadmierne parowanie wody ze skóry i włosów bez względu na grubość chusty. Włosy wysuszały się, a skóra głowy była skłonna do podrażnień.
To właśnie dlatego Hinduski zaczęły wykorzystywać naturalne olejki roślinne do pielęgnacji skóry i włosów. Okazało się, że oleje mogą mieć zastosowanie nie tylko w kuchni, ale również spełniać funkcję filtra ochronnego. Olejowanie włosów stało się dla kobiet codziennością, i to właśnie dzięki tej metodzie – zachwycają swoimi długimi, pełnymi blasku i mocnymi włosami.
Dlaczego warto olejować włosy?
Zdrowy włos składa się z wody w około 10%. To minimalny poziom nawilżenia, który jest niezbędny dla utrzymania odpowiedniej kondycji włosa, który dzięki wodzie jest sprężysty. Przed utratą wilgoci chroni włosy naturalna tłuszczowa odżywka jakim jest sebum wydzielane przez skórę głowy. W przypadku gdy mamy do czynienia z tzw. suchą skórą głowy, czyli zbyt małym wydzielaniem sebum oraz nieodpowiednią pielęgnacją i bardzo agresywnymi zabiegami upiększającymi (rozjaśnianie, prostowanie, kręcenie) – włosy pozbawione ochronnej tłuszczowej otoczki, stają się włosami bardzo suchymi, zniszczonymi i wysokoporowatymi. Olejowanie włosów służy odbudowie i wzmocnieniu lipidowej warstwy ochronnej włosa, która uległa zniszczeniu w wyniku inwazyjnych zabiegów fryzjerskich (trwała ondulacja, farbowanie), codziennych zabiegów domowej pielęgnacji (prostowanie, suszenie) oraz intensywnej ekspozycji na słońce. Włosy pozbawione ochronnej warstwy tłuszczowej mają tendencję do puszenia oraz są suche, łamliwe i pozbawione blasku. Dzięki systematycznym zabiegom olejowania lipidy zawarte w oleju tworzą na powierzchni włosa ochronny film, dzięki czemu włosy stają się odżywione, elastyczne, sprężyste, pełne blasku, zdrowe i bardziej odporne na zniszczenia. Natomiast olej wmasowany w skórę głowy odżywia i wzmacnia cebulki włosowe oraz reguluje wydzielanie naturalnego sebum.
Czym charakteryzują się poszczególne typy włosów?
Włosy niskoporowate to chyba najłatwiejszy, a w zasadzie najmniej wymagający typ pod kątem pielęgnacji. Wyróżniają się niewielkim stopniem rozchylenia łusek, dzięki czemu są naturalnie gładkie, sypkie i błyszczące. Z drugiej strony, ze względu na ich naturalną gładkość, tego rodzaju kosmyki można niechcący łatwo przeciążyć i doprowadzić do efektu przyklapniętych włosów.
Włosy średnioporowate to najczęściej występujący typ. Charakteryzują się średnim stopniem rozchylenia łusek włosów i odpowiednio pielęgnowane mogą wyglądać naprawdę świetnie, czyli uzyskać blask i miękkość włosów niskoporowatych, jednak bez problemów z objętością
Włosy wysokoporowate cechuje najwyższy stopień rozchylenia łusek. Sprawia to, że często bywają przesuszone, szorstkie w dotyku, matowe i sprawiają wrażenie zniszczonych. Włosy wysokoporowate to często farbowane, a zwłaszcza mocno rozjaśnianie kosmyki lub te, które mają naturalne predyspozycje do skrętu. Spośród trzech typów włosów to w ich przypadku najtrudniej o blask, miękkość i efekt tafli, dlatego też wymagają najbardziej zaawansowanej, dobrze dopasowanej pielęgnacji i najwięcej uwagi. Są przy tym podatne na zniszczenia, delikatne i kruche – łatwo się łamią, puszą i rozdwajają, przez co trudno je zapuścić.
Jaki olej dobrać?
Na czym polega rytuał olejowania?
Istnieje kilka sposobów olejowania włosów:
Olejowanie na sucho
Polega na aplikacji porcji oleju na suchych włosach i przed ich umyciem.
Jak wykonać? Delikatnie rozczesujemy włosy. Porcję oleju (w zależności od długości włosów 1-2 łyżki stołowe) małymi partiami rozcieramy między dłońmi i bardzo delikatnie rozsmarowujemy na całej długości suchych włosów. Zawijamy głowę w czepek oraz ręcznik i zostawiamy olej na minimum godzinę.
Olejowanie na mokro
Polega na aplikacji porcji oleju na mokrych włosach i przed ich umyciem. Hydrolat (lub po prostu woda) zmiękcza włókna włosów i sprawia, że olejowanie jest skuteczniejsze. Jeśli włosy są wysokoporowate i szorstkie i chcemy użyć wody – warto wykorzystać wodę przegotowaną.
Jak wykonać? Delikatnie rozczesujemy włosy najlepiej naszą szczotką (link), które następnie równomiernie spryskujemy wybranym hydrolatem lub wodą tak aby były odpowiednio wilgotne. Następnie porcję oleju (w zależności od długości włosów 1-2 łyżki stołowe) małymi partiami rozcieramy między dłońmi i bardzo delikatnie rozsmarowujemy na całej długości włosów. Zawijamy głowę w czepek oraz ręcznik i zostawiamy olej na minimum godzinę.
Olejowanie na podkład nawilżający
Polega na aplikacji porcji oleju na włosach, na które najpierw została zaaplikowana specjalna mgiełka, która zwiera odpowiednie substancje nawilżające. Ta metoda jest szczególnie odpowiednia dla osób borykających się z problemem włosów wysokoporowatych i średnioporowatych, suchych, bardzo suchych i zniszczonych.
Jak wykonać? Spryskujemy obficie mgiełką nawilżającą suche, rozczesane włosy i ponownie delikatnie je rozczesujemy. Po 5 minutach bierzemy porcję oleju (w zależności od długości włosów 1-2 łyżki stołowe) i małymi partiami rozcieramy między dłońmi i bardzo delikatnie rozsmarowuj na całej długości włosów. Zawijamy głowę w czepek oraz ręcznik i zostawiamy olej na minimum godzinę.
Co się przyda?
Stwórz zestaw
-
Organiczny olejek rozmarynowy 10 i 30 ml
79.00 zł – 205.00 złWybierz opcje This product has multiple variants. The options may be chosen on the product page -
Organiczny olejek lawendowy 10 i 30 ml
98.00 zł – 290.00 złWybierz opcje This product has multiple variants. The options may be chosen on the product page -
Olej rycynowy prastary lek – nierafinowany- organic 250 i 500 ml
Oceniono 5.00 na 568.00 zł – 112.00 złWybierz opcje This product has multiple variants. The options may be chosen on the product page
Jak często olejować włosy?
Częstotliwość olejowania włosów zależy od wyjściowego stanu włosów. Im bardziej są one zniszczone tym częściej powinniśmy nakładać olej!
Osoby z mocno przesuszonymi i porowatymi włosami powinny nakładać olej na włosy 2-3 razy w tygodniu. Jeśli natomiast włosy są w stosunkowo dobrym stanie, jednak chciałabyś aby były po prostu gładsze, spróbuj na początku wprowadzić olejowanie włosów 2-3 razy w miesiącu.
Jeśli po kilku zabiegach nie zobaczycie różnicy, stopniowo można powiększać ilość zabiegów. Bardzo ważne jest to, aby nie przeciążyć włosów – jeśli od razu wprowadzimy do pielęgnacji dużą ilość rytuałów olejowania, możemy doprowadzić do przeciążenia włosów. Warto (jak zawsze i ze wszystkim) obserwować włosy i zobaczyć jak zachowują się po pojedynczym zabiegu oraz jak reagują na olej. Czy mocniej się przetłuszczają? A może są bardziej sypkie? Nie ma złotej recepty na to, jak często powinno się wykonywać olejowanie. Każde włosy – tak jak każdy organizm – są inne i mają inne tempo odbudowy.