Co z tym glutenem? Dlaczego nam szkodzi?

Fundacja Chorych na Celiakię definiuje gluten jako nadrzędny termin dla białek znajdujących się w produktach spożywczych pszenicy, jęczmienia, żyta i pszenżyta a nawet ryżu.. Gluten, jak sugeruje sama nazwa skleja, dlatego tak często wykorzystywany jest do zagęszczania wielu produktów. Chociaż możesz sądzić, że gluten występuje tylko w pieczywie i makaronach, można go również znaleźć w przyprawach, sosach sałatkowych, barwnikach spożywczych, słodzie, zupach, piwie, wielu produktach kosmetycznych. Wiele osób na całym świecie nie trawi tego białka, nie tylko w przypadku diagnozy jaką jest celiakia. Coraz więcej osób ma problemy właśnie z powodu glutenu, mimo tego, iż wcześniej ich organizm radził sobie z glutenem i mogli bez większych problemów spożywać wyroby z mąki. National Institute of Diabetes and Digestive and Kidney Disease stwierdza, że około jedna na 133 osoby w USA  cierpi na celiakię, która jest poważną chorobą autoimmunologiczną, która powoduje, że układ odpornościowy organizmu atakuje gluten, zamiast go trawić. Osoby z problemami jelitowymi, nie trawią glutenu prawidłowo i zmieniają ich strukturę w substancje chemiczne zbliżone do opiatów. Peptydy z glutenu zwane gliadomorfiną, zostały wykryte w moczu osób z autyzmem, ADHD, zespołem Downa, depresją, wpilepsją czy RZS, podczas badań prowadzonych przez wielu lekarzy m.in Dohan, Shattock i innych (przejdź na stronę >). Uważa się, iż opiaty z glutenu przenikają barierę krew mózg i blokują pewne rejony mózgu. 

Dlaczego zatem kiedyś gluten, aż tak bardzo nam nie szkodził?

Z kilku powodów, a między innymi:

1. Kiedyś nie jedliśmy tak dużo, tak często i praktycznie bez przerwy. Kiedyś posiłki były skromne, proste, i nawet jeśli jedliśmy chleb, był on zawsze z dużą ilości masła, wypiekany z zupełnie innego rodzaju mąki niż aktualnie jest to czynione. Nasz organizm “cierpiał” raczej głód, człowiek nie sięgał do lodówki, za każdym razem kiedy się nudził lub też poczuł smutek, czy też radość lub złość. Jedliśmy rzadziej, ale co najważniejsze gluten nie czyhał na nas na każdym kroku. Aktualnie każdy posiłek to zboża, raczej w ogromnej większości społeczeństwo bazuje na szybkich, przetworzonych daniach i produktach, opartych o zboża. Kanapki, fast-food, makarony. Nikt nie ma czasu na długo gotowane zupy, obiady czy mięsne dania. biegniemy przez życie z kanapką w ręku, często “gumowym” chlebem tostowym, który ze zdrowiem nie ma nic wspólnego.
2. Aktualnie gluten znajduje się wszędzie, nie tylko w żywności ale również w produktach kosmetycznych. Gluten nigdy wcześniej, nie był tak bardzo wykorzystywany do produkcji jak w dzisiejszych czasach a wielu z nas nie ma świadomości, iż jego ulubiony szampon czy pasta do zębów zawierają gluten. Nie mówiąc już o kosmetykach kolorowych, które to ten składnik wykorzystują nagminnie. Suplementy diety, balsamy, szminki – to wszystko może zawierać i często zawiera gluten, dlatego też nasz organizm jest wręcz bombardowany jego ilością z każdej strony. Nawet mięso przetworzone w postaci kiełbas, kabanosów, pasztetów często powstaje już dziś na bazie mąki i cukru.
3. Kiedyś chleb pieczony był w zupełnie inny sposób. Wypiekany był w procesie fermentacji, czyli zanim chleb był upieczony ulegał fermentacji, w sumie to nie chleb lecz ziarno. Podczas tego procesu, gluten częściowo był już trawiony przez bakterie i dzięki temu był lepiej strawny. Taki proces wymagał czasu, którego już dziś nikt nie posiada. Jednakże jak sobie przypomnicie wygląd, smak, zapach pieczywa kiedyś, jeśli jeszcze to mieliście okazję poznać, to musicie przyznać, że takiego chleba jak w latach 80 tych czy 90 tych raczej już nie znajdziemy. Jeśli poświęcicie czas, na zbadanie tematyki glutenu i jego wpływu na ludzki organizm, zdrowie, samopoczucie i wpływ na różnego rodzaju choroby, traficie na dwa, zupełnie przeciwstawne podejścia. Jedno z nich, będzie bardzo mocno wyśmiewało teorię diety bezglutenowej jako diety terapeutycznej i pomocnej w czymkolwiek. Będzie to podejście popierane różnego rodzaju badaniami a artykuły będą mocno krytykowały ezygnację ze spożywania glutenu, zbóż ogólnie a wręcz będą zachęcały do zwiększenia ich ilości w diecie. Niestety moim zdaniem opinie te są bardzo krzywdzące i często wprost wyśmiewające diety bezglutenowe, co zabiera dużej części społeczeństwa możliwość spróbowania i przetestowania tejże diety na swoim organizmie. Całe szczęście, coraz więcej ludzi jednak zmienia sposób myślenia oraz żywienia i przechodzi na dietę bez glutenu i zbóż. Dzięki takim zmianom osiąga niesamowite efekty zdrowotne, ich choroby, które do tej pory słyszeli że są nieuleczalne wycofują się, objawy się zmniejszają a osoby te nie tylko czują się coraz lepiej, ale wracają do pełni sił, aktywności fizycznych, rozpoczynają można powiedzieć “nowe życie” bez leków i bez bólu.
4. To co jest ważne, aby osiągnąć sukces na diecie bezglutenowej, to przede wszystkim samoedukacja i nie popadanie w jednej skrajności w drugą. Co mam na myśli? Na półkach znajdziemy mnóstwo przetworzonej żywności z napisem gluten free, bezglutenowy, eko, bio, jednakże często te produkty niczym nie różnią się od tych bez tych napisów. Owszem może wyższą ceną, jednakże ich jakość i skład jest fatalny. Zmieniając dietę na taką właśnie bezglutenową, opartą nadal o przetworzoną żywność, o produkty ze składem dłuższym niż Inwokacja, gdzie połowy składników nawet nie rozumiemy, nasz sukces i poprawa zdrowia oraz samopoczucia oddala się niemiłosiernie. A my przechodzimy na stronę tych sceptyków, uważając iż dieta bezglutenowa nie ma żadnego sensu, gdyż próbowaliśmy ale niestety w naszym przypadku ona nie zadziałała.